Tak często mówimy „nie da się”, „nie ma szans”, „nie potrafię”. Słowa te są zazwyczaj jak wywieszenie białej flagi. Elżbieta Kopocz dobrze zna tego rodzaju pokusy. Jednak są one dla niej początkiem, a nie końcem, wyzwaniem, a nie załamaniem rąk. W tej książce zabiera nas ze sobą na wyprawę przez codzienność i zaprasza, by podpatrywać, w jaki sposób można odnaleźć światło w ciemnościach, moc w słabości, inspiracje w tym, co tak bardzo zwyczajne. Wybierzmy się w tę podróż, a wtedy być może i w nas samych odkryjemy ową przenikniętą Łaską cudowną prostotę, prostą mądrość, mądrą wrażliwość – te dary, dzięki którym możemy poznawać siebie, przekraczać siebie, stawać się sobą.
– o. Przemysław Ciesielski OP
Loading
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OK